Mnie ostatnio dogoniła jesień. Sporo nauki, trochę wyjazdów, brak czasu i brak mobilizacji na "craftowanie", problemy z aparatem... i stąd moja dłuuuga nieobecność na blogu. A dziś wracam :)
Jeszcze rocznicowa karteczka dla Męża:
Ptaszyna z pierwszego zdjęcia pojawiła się u nas już jakiś czas temu i jest przeurocza!
W weekend wypatrzyłam śliczne bombki :) Złote choineczki.
Nasze pierwsze wspólne drzewko ubraliśmy na biało-złoto. W tym roku też tak będzie, mam nadzieję, że piękniej :) A to wspomnienie o naszej choince :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz