Dziś mam LO dwuwyzwaniowe. Po pierwsze na forumowe wyzwanie w temacie Argentyna, po drugie na wyzwanie Lemonade w temacie koronka. Z Argentyną niewiele mam skojarzeń, wiec temat dla mnie niełatwy. Pierwszą myślą jest filmowa piosenka w wykonaniu Madonny. Wykorzystałam jej fragment, nieco zmieniłam słowa i zrobiłam bardzo dla mnie emocjonalnego scrapa...
Zdjęcie zrobione w dni naszego ślubu. Od tej pory mieszkam ponad 300km od rodzinnego domu...
noo...wzruszyłam się...
OdpowiedzUsuńHistoria poruszająca, poniekąd mi bliska. A jej oprawa subtelna i delikatna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Świetnie wybrnęłaś z tematu Argentyny, a przy okazji stworzyłaś coś pięknego i poruszającego :)
OdpowiedzUsuńPo prostu pięknie - zapraszam do mnie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuń..i ja się wzruszyłam..ŚLICZNY scrap..piękne zdjęcie ..cudna oprawa!!!
OdpowiedzUsuńjaki wzruszający scrap... na pewno utkwi w pamięci na długo :)
OdpowiedzUsuń