Organzowe kwiatki stały się ostatnio ulubionym motywem moich Klientów ;)) Poniższe trzy karteczki są takim potrójnym auto-liftem, każda z nich jest jednak troszkę inna. Wszystkie powstały na bardzo miłe okazje, jakimi są śluby :))
Na zamówienie zliftowałam także inną swoją pracę (pierwszą w tym poście) - dziecięca rameczkę. Miało być kolorowo i babeczkowo :)
Sylwia nasza poziomkowa wezwała mnie do zdradzenia 7 faktów z mojego życia ;) Więc niech będzie trochę słodko-gorzko-tajemniczej prawdy o mnie ;)
1. po ślubie przeprowadziłam się do miasta oddalonego o 230km od poprzedniego miejsca zamieszkania i o 350km od moich rodzinnych stron - choć minęło już prawie trzy lata i częściowo się przyzwyczaiłam, nadal jest mi z tym ciężko i czuję się trochę jak na końcu świata...
2. nie mam prawa jazdy i nie wiem, czy się na nie zdecyduję, bo panicznie boję się jeździć samochodem - od czasu, kiedy w pewną Wigilię wjechała w nas czołowo pewna renówka (gdybyście zobaczyli auto, nie mielibyście wątpliwości, że czuwała nade mną Opatrzność)
3. Sylwio jeden raz mniej, ale byłam ;) cztery razy na pieszej pielgrzymce na Jasną Górę, odległość podobna - też ok.250km, dziesięć dni wędrówki, ta pielgrzymka, na której cały czas lało i nasze ciuchy i namioty były wiecznie wilgotne była najlepszą w moim życiu :) Na pielgrzymce świętowałam swoją osiemnastkę :)
4. mam w sieci jeszcze jednego bloga, którego prowadzę od 7 lat pod innym nickiem i z zupełnie inną treścią (m.in. moimi wierszami), ostatnio bardzo sporadycznie, ale jednak ;) dzięki temu blogowi poznałam swoją studencką miłość ;)
5. codziennie przed pójściem spać robię "obchód włości" ;) sprawdzam czy wyłączone są żelazko, piekarnik, czy zamknięte drzwi itp ;)
6. próbowałam nauczyć się kiedyś szydełkować, ale totalnie nie mam do tego cierpliwości ;)
7. obecnie pracuję nad wieeelką niespodzianką, trzymajcie kciuki ;))
Do zabawy zapraszam Malflu, Olę i Monię.
1. po ślubie przeprowadziłam się do miasta oddalonego o 230km od poprzedniego miejsca zamieszkania i o 350km od moich rodzinnych stron - choć minęło już prawie trzy lata i częściowo się przyzwyczaiłam, nadal jest mi z tym ciężko i czuję się trochę jak na końcu świata...
2. nie mam prawa jazdy i nie wiem, czy się na nie zdecyduję, bo panicznie boję się jeździć samochodem - od czasu, kiedy w pewną Wigilię wjechała w nas czołowo pewna renówka (gdybyście zobaczyli auto, nie mielibyście wątpliwości, że czuwała nade mną Opatrzność)
3. Sylwio jeden raz mniej, ale byłam ;) cztery razy na pieszej pielgrzymce na Jasną Górę, odległość podobna - też ok.250km, dziesięć dni wędrówki, ta pielgrzymka, na której cały czas lało i nasze ciuchy i namioty były wiecznie wilgotne była najlepszą w moim życiu :) Na pielgrzymce świętowałam swoją osiemnastkę :)
4. mam w sieci jeszcze jednego bloga, którego prowadzę od 7 lat pod innym nickiem i z zupełnie inną treścią (m.in. moimi wierszami), ostatnio bardzo sporadycznie, ale jednak ;) dzięki temu blogowi poznałam swoją studencką miłość ;)
5. codziennie przed pójściem spać robię "obchód włości" ;) sprawdzam czy wyłączone są żelazko, piekarnik, czy zamknięte drzwi itp ;)
6. próbowałam nauczyć się kiedyś szydełkować, ale totalnie nie mam do tego cierpliwości ;)
7. obecnie pracuję nad wieeelką niespodzianką, trzymajcie kciuki ;))
Do zabawy zapraszam Malflu, Olę i Monię.
Pozdrawiam ciepło! :*
P.S.
Przygotowania małego upominku dla Was już na finiszu,
więc w tym tygodniu na pewno pojawi się u mnie info o cukierkach ;))
Miłego dnia :)
Elegancka ślubna seria. I ciekawa modernizacja babeczkowej ramki. Za niespodziankę trzymam kciuki. I dobrze było poczytać tych kilka faktów o Tobie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim dziękuję za zaproszenie:) jestem bardzo ciekawa tego drugiego bloga:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Cudnie!
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki, dzięki kwiatom wydają się być takie lekkie :)
OdpowiedzUsuńZa zaproszenie do zabawy dziękuję, szkoda tylko, że ja taka nieciekawa jestem ;)
Beautiful work!
OdpowiedzUsuńI loved it!
Cudne kartki!!!
OdpowiedzUsuńLekkie i delikatne :D
:*