U mnie 2013 rozpoczął się w szpitalu,ale nie brakuje mi dobrej wiary, ze ten rok będzie udany i pelen pięknych chwil :-)
Trzymajcie kciuki za poprawę moich wyników, bo tęskno nam z Dzidzią do domku.
Przesyłam Wam serdeczne pozdrowienia w tę bezsenną, cichą szpitalną noc.
O matko! A to pech!ŻYCZĘ Wam wobec tego bardzo, bardzo dużo zdrówka!!!! i wychodźcie szybko z tego szpitala!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego, szczególnie omijania szpitali wielkim łukiem!
OdpowiedzUsuńChciałam pogratulować dzidziolka pod serduchem i jednocześnie życzyć szybkiego wyjścia do domku, bez żadnych kłopotów. Sama poleżałam kilka razy w szpitalu i wiem jak się to dłużyło. Najgorzej, że inne dziewczyny to sobie na drutach, szydełku robiły, haftowały coś, a ja niestety nie mogłam sobie wziąć papierów i innych gratów do scrapowania ;) Taka niesprawiedliwość heheh.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy razem z Majką :D
Jak taka potrzeba, to i szpital musi być... Ale życzę, aby nie było potrzeba. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuń