Jest ich 125 sztuk. Są częścią prezentu ślubnego ;) Jeszcze bez nazwisk - ale te się pojawią po potwierdzeniu listy gości. Moja pierwsza hurtowa produkcja - ślubne winietki :)
Wow... normalnie ilości hurtowe ;) Wytwała jesteś :) ja już po kilkunastu miałabym dość :P A tak w ogóle, to baaaardzo mi się podobają :D Prostota i elegancja w jednym :) :***
wspaniałe!
OdpowiedzUsuńOjojoj! Niezła liczba:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńmnie taka produkcja czeka w przyszłym roku na mój ślub:)
super! Bardzo fajny prezent.
OdpowiedzUsuńniezła produkcja ;) a co do mieszkanka to gratuluję :)
OdpowiedzUsuńWow... normalnie ilości hurtowe ;)
OdpowiedzUsuńWytwała jesteś :) ja już po kilkunastu miałabym dość :P
A tak w ogóle, to baaaardzo mi się podobają :D
Prostota i elegancja w jednym :)
:***
Doskonałe w swojej prostocie, ale i tak padłabym na twarz po zrobieniu az tylu:-) Gratuluję wyczucia i determinacji:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne te winietki :)
OdpowiedzUsuń