Dla koleżanki w ramach podziękowań za pomocną dłoń, wymyśliłam mały albumik na wesołe fotki, których u niech nie brak. I tak powstał rozkładaczek ;)) Składa się z czterech dwustronnych kart na tekturowej bazie połączonych materiałem. Stwierdziłam, że papier może w tej roli zbyt szybko się zniszczyć, a harmonijka z samej tektury byłaby niemożliwa do składania. Myślę, że sprawdziłby się również filc, może kiedyś to wypróbuję;) Papiery jak widać Amber, przydał się też turkusowy tusz latarniowy.
Do rzeczy: przód i tył:
I coś z detali:
Pozdrawiam słonecznie:*
Świetny pomysł i wykonanie!
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam sobie niedawno papiery Amber. Szkoda, że są bardziej jaskrawe niż ich poprzednie wydanie...
To prawda Duniu, już o tym pisałam na forum - gdybym wiedziała, że są tak jaskrawe nie kupiłabym ich, no ale jak już są to trzeba je jakoś wykorzystać ;)
OdpowiedzUsuńMnie się kolorki podobają, a kwiatek - CUDO !!!
OdpowiedzUsuńPiękny bardzo mi się podoba. Lubię taki odcień turkusu, zawsze mnie napawa świeżościa :)
OdpowiedzUsuńAmber pomimo iż bardziej jaskrawy niż poprzedni i tak jak dla mnie boski, wygląda pięknie na wszystkim :D i świetnie komponuje się z nim turkusowy tusz latarniowy :)
OdpowiedzUsuńcudnie Ci to wyszło,świetny pomysł i przepiękne wykonanie!!!
OdpowiedzUsuńFiriana