wtorek, 27 sierpnia 2013

c&s

Ostatnio ciągnie mnie w stronę stylu clean&simple - minimum środków, przejrzysta kompozycja. Dla Rodziców na 29.rocznicę ślubu zrobiłam taką oto karteczkę:


Papier to karton wizytówkowy, ten ecru przepuszczony przez folder do embossingu. Jak główna ozdoba tekturowy die-cut.

Pozdrawiam :)

czwartek, 22 sierpnia 2013

szyje się dla małych ludzi

Idą zmiany... Jedną z nich jest mój powrót do blogowego świata. Tym razem powinno się udać ;)) Przygotowuję z tej okazji candy, więc bądźcie czujni :)

Było mi bardzo miło, że moje rożki dla Mirelki tak się spodobały, że otrzymałam od koleżanki oczekującej córeczki zamówienie na komplecik - rożek i podusię :)


Resztki materiału w kwadraciki zainspirowały mnie do zrobienia jeszcze jednej kołderki dla Mirelci,  do niej uszyłam jeszcze podusię i domek do tulenia :) Komplecik idealnie pasuje do wózeczka, który jest turkusowy :) W rogach wszyłam szeleszczące wstawki, którymi Mirelka lubi się bawić :)

 

 Co miłe, domek też się spodobał i powstało kolejnych pięć, z czego zostały już na półce w kawiarni tylko dwa ;)


Na razie tyle... Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za Wasze odwiedziny! :)

piątek, 16 sierpnia 2013

album z Krakowa

Na 12. urodziny mojej Sis w ramach prezentu powstał album z wspólnych wakacji w Krakowie dwa lata temu. Baza skompletowana z pojedynczych scrapińcowych kart - aparat, aparat z okienkiem i klisza. W trakcie pracy musiałam dołożyć jeszcze jedną prostokątną stronę, bo nie było jak upchnąć wszystkich fotek ;) Przed wysłaniem prezentu oczywiście wzbogaciłam go o journalling ;)















Pozdrawiam serdecznie :)


wtorek, 16 lipca 2013

LO 1/2013


W ostatnią niedzielę zrobiłyśmy sobie z Dziewczynami ze Scrapującego Płocka twórcze popołudnie :) Udało mi się zacząć tam scrapa, którego dokończyłam w nocy, gdy Dziecię spało :)





LO powstał na wyzwanie w Stempell&kartoon




Materiały ze Stempell&kartoon:

Pozdrawiam serdecznie :)


poniedziałek, 15 lipca 2013

Karteczki gratulacyjne.

Mały hurcik na KONIKOWE półki - karteczki z gratulacjami z okazji narodzin dziecka.







Pozdrawiam cieplutko :*

środa, 10 lipca 2013

3 razy Anna i Piotr

Witajcie :)

Lato toczy się leniwie w mieście, a ja od czasu do czasu siadam do mojego biurka i scrapuję, gdy Mirelka śpi.

Ostatnio miałam do wykonania trzy kartki na ten sam ślub - od trzech różnych osób. Oto, co powstało:





Ciekawe, która kartka spodoba się Młodym najbardziej ;)

Pozdrawiam Was cieplutko :)

poniedziałek, 24 czerwca 2013

kartka-księga

Sezon komunijny już za nami... ale mam coś z tego roku z maja jeszcze - moja pierwsza kartka - księga :)



Pozdrawiam Was cieplutko :)

środa, 5 czerwca 2013

w międzyczasie...

Czasu mało, malutko... Czasem coś się wyskrapuje, ale zdjęć nie ma kiedy zrobić, nie mówiąc już o blogowaniu ;)

Nie narzekam jednak ;-) Wszystko toczy się swoim rytmem.

Już za 1,5 tygodnia prowadzę pierwsze od 3 miesięcy warsztaty ;) Moje Dziewczyny - stałę "bywalczynie" już przebierały nóżkami i zmobilizowały mnie do ustalenia terminu. Także z dziecięciem przy piersi, jakoś damy radę ;)))

Tymczasem dziś zrobiłam kartkę na perłowy jubileusz od córki szacownych małżonków. I nawet zdjęcie jakie-takie zrobiłam - więc wrzucam ;)


Zlot chyba sobie w tym roku podarujemy... Może za rok... 

Pozdrawiam Was serdecznie! :*

niedziela, 26 maja 2013

czwartek, 28 marca 2013

CUD ŻYCIA

Za chwilę Święta Celebracji Życia!
My celebrujemy NOWE ŻYCIE już od dwóch tygodni.

Mój CUD już po tej stronie brzuszka. 
Uczymy się siebie, uczymy się nowych ról.

Kochamy. Bardzo, bardzo, bardzo.




Do usłyszenia za jakiś czas ;-)


sobota, 23 lutego 2013

falbaneczki, koroneczki...

Chociaż jeszcze będą musiały poczekać do lata, sukienki już czekają na Mirelkę :) Jest ich już całkiem sporo, ale nie mogłam się powstrzymać, te falbanki, koroneczki, kokardki... ;-) Wszystkie "upolowane" w SH :) Już nie mogę się doczekać, kiedy będę w nie stroić Córcię :))





Gdy przypadkiem zobaczyłam to styropianowe serduszko podczas zakupów, wiedziałam że je muszę upiększyć dla Mirelki. Trochę wstążek, koronek, kwiatków, parę szpilek i gotowe :)


Pozdrawiam Was serdecznie :)



piątek, 22 lutego 2013

w oczekiwaniu...

Sesja ciążowa to na prawdę wspaniała pamiątka. Moje zdjęcia zawdzięczam Emilii.




Cieszę się, że Mirelkowy kącik przypadł Wam do gustu :)
Pozdrawiam ciepło!

czwartek, 21 lutego 2013

Pokoik Mirelki :-)

Dziękuję Dziewczyny za miłe słowa pod ostatnim postem :) Na prawdę dużo radości sprawiło mi przygotowywanie tych wszystkich rzeczy dla mojej Mirelki :) A najbardziej cieszy oczy wszystko razem, czekające na nasz mały-wielki Skarb :)

Przygotowując się na rodzinną rewolucję zrobiliśmy zamianę miejsc - w dużym pokoju urządziliśmy sypialnię z pokojem dziecięcym, a w małym salonik ze scraproomem. Ponieważ trzeba było dokonać kilku meblowych wydatków, wreszcie mogłam pozwolić sobie na coś, co na prawdę mi się podoba :) (wszystkie pozostałe meble kupiliśmy razem z mieszkaniem...) Na razie skromniutko, za to zdecydowanie w moim guście :) Łóżeczko, komoda i półka są z polskiej firmy Pinio, produkującej drewniane, ekologiczne meble. Oto rzut oka na Mirelkowy kącik :)

Łóżeczko gotowe i czeka na małą lokatorkę ;))


W kąciku przycupnął mały misiaczek Bukowski.


 Poduszeczkę z falbanką uszyłam do wózka. Po 4 godzinach szycia tego maleństwa i walki z narożnikami już wiem, że falbanki się nie wszywa do środka, tylko naszywa na wierzch ;P
Takie falbaniaste poduszeczki z koronkową wstawką miałam zarówno ja, jak i moje rodzeństwo - uszyte przez Mamę. Musiałam więc podtrzymać rodzinną tradycję ;))
Ponieważ noworodek powinien leżeć na płaskim, w środku jest tylko jedna warstwa ocieplinki, poduszka jest więc raczej symboliczna ;)


Przy łóżeczku na razie dwie zawieszki, kwiatek ma szeleszczące płatki - włożyłam do środka celofan.

  

 Uszyłam też podłużny jasieczek z myślą, że przyda się przy karmieniu.


Z drugiej strony łóżeczka griranda z mięciutkich trójkącików.


Te słodkie paputki to jedna ze zdobyczy z second-handu :)



 Taką samą grirlandę uszyłam dla upiększenia kaloryfera.


Kącik do przewijania :)


Na koszyczki uszyłam "sukieneczki" ;)


Na małe koszyczki też - białe.


Na półeczce siedzi anioł-śpioszek, niespodziewany i ogromnie miły prezent od zaprzyjaźnionej Klientki z mojej kawiarni - pani Joli - JESZCZE RAZ OGROMNIE DZIĘKUJĘ!!! :-))
Tu (KLIK) możecie zobaczyć, jakie inne cudeńka szyje pani Jola :)


 Teraz pozostało czekać :) To już na prawdę końcówka :)


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...