niedziela, 6 czerwca 2010

kolorowo i pastelowo

Czujecie już lato?

Ja pomału tak, choć od tygodnia walczę z przeziębieniem:/ Mało to w letnim klimacie, ale cóż... Bywa. Za to są już truskawki. Te prawdziwe, z polskich pól i ogrodów ;) Choć przyznam, że za truskawkami w czystej postaci nie przepadam, zawsze na dobry początek sezonu kuszę się na miseczkę z bitą śmietaną ;)



Potem można truskawki przerabiać na tysiąc jeden sposobów! jednym z nich jest truskawkowy koktajl - uwielbiam!




Tym kolorowym akcentem rozpocząwszy ;) przejdę do kolorków bardziej stonowanych, rozbielonych i romantycznych, czyli shabby chic jeszcze raz ;)



Na Skrapujących Polkach Mirabeel rzuciła wyzwanie w stylu chabby chic na LO. Trzyba było oskrapować to, co jest naszym "parasolem ochronnym" wg słów piosenki
"...mam parasol, który chroni mnie..."



Moim "parasolem ochronnym" przez złem całego świata jest mój ukochany Mąż. Jego rozsądek i opanowanie są ratunkiem dla takiej panny z mokrą głową jak ja ;))



Postanowiłam jednak na skrapie umieścić inne słowa, moim zdaniem też pasujace do interpretacji wyzwania. To wiersz Marii Pawlikowskiej, który bardzo lubię.






A tak prezentuje się cały scrap:



Pozdrawiam i życzę dużo słońca! :**


3 komentarze:

  1. Piękny, bardzo delikatny, romantczny scrap!!!
    Też jestem wielbicielką koktajlu truskawkowego :D
    :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam truskawki... w czystej postaci tylko na pocztku, te pierwsze. potrafie zjesc z poltora kilo :))) a potem tylko przerobione :)

    Sliczny scrap.. bardzo romantyczny :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...