Już od dłuższego czasu szukałam książki do "zalterowania", aż wreszcie w przybibliotecznym punkcie "książka za złotówkę" trafiłam na program nauczania w liceum z lat 60-tych :) Przerobiłam go na albumik na fotki z bracią studencką z germanistyki :) Wpasował się w wyzwanie na blogu scrapujących Polek. W środku resztki różnorakie ;)
Ciekawy pomysł, chciałabym ten album obejrzeć razem z fotkami...
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy pomysł z tą książką. Jestem ciekawa, jak będzie wyglądała ze zdjęciami.
OdpowiedzUsuńPrzegapiłam albumik dla Kubusia- SUPER!
super pomysl!!
OdpowiedzUsuńOj Kochana!
OdpowiedzUsuńTy to masz pomysły!
Robisz coś (właściwie) z niczego! Też tak lubię, wykorzystywać pierdółki wszelakiej maści, ale na albumik ze starej książki jeszcze jakoś nie wpadłam!
Podziwiam pomysł i wykonanie!
piękne! pomysł nieziemski!
OdpowiedzUsuń