Dziś trochę różności ;) Po pierwsze znów amorek w kolejnej odsłonie walentynkowej :)
Kolejne dwa digi-scrapy ;) W klimacie afrykańskim i dla przyjaciółki :)
Poza tym pierwsza strona z albumu domowego 2011. Ze styczniowych wydarzeń wybrałam oskrapowanie babskiej fotki z imienin u teściowej ;)
I na koniec kolejny album, który systematycznie będzie się tworzył, czyli Book Of Me z edycji, którą mam przyjemność prowadzić na forum scrappassion, po szczegóły zapraszam tu. To taki rodzaj art journala, albumu o sobie. Pierwszy temat już niebawem :) Tymczasem okładka - w stylu shabby chic :)
Pozdrawiam ciepło i do następnego! :)
Prześliczna okładka art journala, a w digi radzisz już sobie świetnie :)
OdpowiedzUsuńO tak, zdecydowanie - okładka Book of me tu króluje :) szkoda, ze nie trafiłam wcześniej na ten wątek na forum, chętnie bym sobie coś takiego sprawila... Najwyżej sie spóźnię z okładką ;)
OdpowiedzUsuń