a ja już wiem!

Dziękuję za wszystkie życzenia urodzinowe! :** Dzień urodzin, a zwłaszcza "okrągłych" (a do takich zaliczyć można chyba ćwierć wieku?) nastraja mnie refleksyjnie... Bardziej niż nadejście Nowego Roku. Was też?

A teraz do rzeczy!

Wiem, do kogo uśmiechnęło się szczęście i do kogo powędrują dwie przydasiowe torebeczki :))

Ale od początku! Chciałam Wam bardzo serdecznie podziękować za tak ciepłe przyjęcie tej mojej pierwszej (ale na pewno nie ostatniej!) zabawy i za tak duży odzew! :)) Najbardziej cieszy mnie fakt, iż choć to wcale nie był wymóg uczestnictwa w zabawie, tak wiele z Was postanowiło dołączyć do osób obserwujących mojego bloga! Buziaki dla Was! :** Mam nadzieję, że będziecie z chęcią czasem do mnie wracać - oby jak najczęściej! :))

Dziś po północy skrupulatnie spisałam wszystkie chętne osoby, które spełniły warunki candy i wypisałam losy. Zużyłam do nich aż trzy kartki A4! Losy wylądowały w miseczce i czekały do rana.

Żeby Was dłużej nie trzymać w niepewności, postanowiłam od razu zrobić losowanie. Komisja jednoosobowa, ale chyba lepsze to niż czekanie do 17 aż z pracy powróci druga połowa? ;)

Wsadziłam do miseczki swoją lewą łapkę (w prawej aparat ;) i mieszałam przynajmniej 1,5 minuty...





Mieszałam, mieszałam...




Aż w końcu - oczywiście nie podglądając! wyjęłam szczęśliwy los i cyknęłam fotkę ;))

A ten szczęśliwy los należy do....

.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.




Był komentarz? Był! :))



Gratuluję serdecznie!!! Czekam na adres do wysyłki - mój e-mali w profilu.


Dziękuję jeszcze raz wszystkim chętnym za udział i już mam pomysł na kolejne cukierki... Wszystko musi zostać jednak przez pewien czas w tajemnicy ;)

Pozdrawiam i zapraszam!